- autor: polonez2004warszawa, 2015-05-23 20:49
-
Kolejny mecz ligowy tym razem Polonez Warszawa rozegrał w Kobyłce, gdzie z miejscowym Wichrem zremisował 3-3.
Spotkanie rozgrywane na bardzo ładnych obiektach miejscowej drużyny, było bardzo emocjonujące. Pierwsze części meczu to kilka akcji naszej drużyny. Daniel dwukrotnie trafia w słupek, swoich sytuacji nie wykorzystują również nasi napastnicy. Wicher naszą bramkę atakował z pełnym zaangażowaniem co przyniosło im upragnione bramki. Gole tracimy niestety po naszych prostych błędach. Mimo wyniku 2-0 potrafiliśmy wyjść na prowadzenie. Bramki zdobywamy dzięki "Antonowi" który otrzymał podanie od Kacpra, później "Anton" dogrywa do Daniela ten doprowadza do remisu. Zamieszanie pod bramką Wichru i Rafał Rogoziński pakuje piłkę do siatki, już się wydawało ze Polonez się rozpędzi wrzuci piąty bieg i będziemy tylko patrzeć na kolejne bramki. Niestety Kobyłka się rozpędziła i to właśnie Wicher kontrolował to spotkanie strzelili bramkę która dała im remis po kolejnym naszym indywidualnym błędzie. Mimo kilku prób nie zdołaliśmy wygrać tego meczu, trzeba to przyznać że w tym dniu to Goście drużyna MKS WICHER była od nas lepsza. Zagrali z pełnym zaangażowaniem i dążyli do zwycięstwa, my natomiast bez wiary bez gry zespołowej tego co potraficie, tylko zremisowaliśmy Po ciekawym meczu Polonez tylko lub aż remisuje z Wichrem Kobyła 3-3
Nigdy nie myślałem że opisze tak mecz :( ale niestety zagraliśmy bardzo słabo. Bez zaangażowania, nie chcieliśmy grać zespołowo ( umiecie tak grać!!) Moje podpowiedzi nic nie dawały bo wy dalej swoje piłka do przodu wybij i biegnij!!! Uwielbiam jak kiwacie bo potraficie to robić, tylko czasami trzeba podać jak jest temu okazja sami boiska nie przejdziecie!! Jak do tej pory wszystko co mówiliśmy sobie w szatni robiliście w 100% a dzisiaj niestety co innego. Mam nadzieję ze weźmiecie sobie do serca naszą rozmowę po spotkaniu(dziękuje tacie siwego za pomoc), Ja jestem z wami gdy wygrywamy, remisujemy, przegrywamy. Dzisiaj ten remis jak to Gospodarze powiedzieli był dla nich zwycięstwem a dla nas sami sobie odpowiedzmy... Ten mecz nam nie wyszedł może mieliśmy słabszy dzień może mój błąd w ustawieniu, może co innego.... Zapominamy i gramy dalej!!! Ciężki tydzień przed nami Mistrzostwa Warszawa i mecz o Mistrzostwo Ligi. To tylko od was zależy jak się zaprezentujecie ja daje z siebie zawsze na treningach 100% wy dajcie z siebie więcej nie podawajcie się . Rodzice, kibice chcą aby ten WSPANIAŁY POLONEZ znowu powrócił ja w was wierzę, Ten tydzień będzie NASZ!!!! tylko potrzeba nam zaangażowania, walki i wiary bo umiejętności już MACIE. Dziękuję za ten dzień mimo remisu jestem dumny że was prowadzę powodzenia mali PIŁKARZE ja w was wierze!!!!
"Nigdy, przenigdy się nie podawaj"